czwartek, 21 kwietnia 2016

Zaskakujący smak kapusty



(..) Niech rozsądzi nas kapusta!
Co, kapusta?! Głowa pusta?! (..)




Każdy z wierszem Brzechwy się zetknął. My regularnie czytamy jego wiersze. Co więcej – znamy niektóre na pamięć! :) Są dobrze napisane pod względem rymów, ale pod względem treści już bym polemizowała. Czy Brzechwa o kapuście wiedział to, o czym Ci zaraz napiszę? Hmm, tego nie wiem. Przypuszczam, że gdyby miał takie informacje z pewnością wiersz brzmiałby inaczej! Coś bardziej w stylu:

(..) Niech rozsądzi nas kapusta
Ta doprawdy jest bogata!

Moc witamin nosi w sobie
By pomagać co dzień Tobie

Co Ci dają witaminy?

Chronią Cię i wspomagają
I ogromne wsparcie dają!

To prawdziwa jest królowa!
Ma moc w sobie
Niech więc ona się wypowie :)

:)

W sumie tak to powinno mniej więcej brzmieć, bo dzieci poznając wiersz Brzechwy automatycznie mają instalacje, że kapusta to głowa pusta. A przecież jest zupełnie inaczej!
A tak już całkiem serio :)
Witaj po dłuższej przerwie!
Gdy zaczynałam prowadzić bloga założyłam sobie, że będę robić wpis raz w tygodniu.
Ostatnie tygodnie miałam trochę przerwy. Za dużo tematów do ogarnięcia w jednym czasie :)
 Lubię, jak się dużo dzieje, jednak ogarnąć czasowo rozkręcanie biznesu, realizowanie zamówień Klientów, a ponadto (a może przede wszystkim) bycie menadżerem domu, mamą, żoną – wszystko to jest pasjonujące i.. czasochłonne :)
Tak więc wpisy na bloga będę robić, jednak bez presji – co jakiś czas będę się z Tobą dzielić tym, co wiem, tym czego się dowiaduję, co sprawdzam na sobie i oczywiście zawsze podrzucę Ci mój sprawdzony przepis na fajne danie :)
Dziś mam dla Was temat zaskakujący – jak smak tego, o czym chce napisać – kotlety z kapusty!
Jadłaś/jadłeś?
To odkrycie ostatnich miesięcy, od tego czasu robię je w miarę regularnie :)
My smak kapusty lubimy i cenimy jej właściwości zdrowotne. Jemy ją pod różnymi postaciami, a odkąd mamy wolnoobrotową wyciskarkę to nawet kapustę pijemy! :) Mniam!
Wiem, że zdania na jej temat są podzielone.
A sam zapach gotującej się kapusty może nieco odstraszyć (to za sprawą siarki, która się w niej znajduje – a to ona wpływa tak pozytywnie na wygląd włosów, skóry i paznokci:)
Mam dziś dla Ciebie kilka ciekawych informacji na temat tej zielonej główki oraz sprawdzony, godny polecenia przepis.
Wiesz, że kapusta jest uważana za prawdziwą bombę witaminową? Wiesz, przeczytałaś/eś w moim wierszu ;) Kapusta ma dużo witamin, mikroelementów, a przy tym jest niskokaloryczna. Kapusta świeża, kiszona – warto jeść i jedną i drugą.
Sok wyciśnięty ze świeżej kapusty ma zaskakujący smak i doskonale wspiera organizm w walce z anginą! Kilka innych właściwości: wspiera odporność, zapewnia piękne włosy, skórę i paznokcie, zapobiega obrzękom i anemii, leczy choroby stawów, guzy..
A to nie wszystko! Z pewnością, gdy zgłębisz temat znajdziesz kilka innych dobrodziejstw płynących z jedzenia kapusty czy picia soku z niej :)
Tymczasem pora na przepis!


Kotlety z kapusty

Składniki:

1 mała kapusta
2-3 ziemniaki
2 cebule
1-2 jajka
otręby
ziarna sezamu
bułka tarta
sól, pieprz, koperek, pietruszka


Wykonanie:

Kapustę gotujemy w całości ok 5 minut, zmieniamy wodę, obgotowaną kapustę kroimy na ćwiartki (pozbawiając ją twardego wnętrza popularnie zwanego głąbem) i gotujemy z przyprawami do miękkości. Razem z kapustą możemy ugotować ziemniaki w koszulkach (ja gotuję na parze w całości). Cebulki drobno pokrojone podsmażam na ulubionym tłuszczu. Ugotowaną kapustę blenderuję razem z ziemniakami (wodę, w której gotowała się kapusta za drugim razem wykorzystuję do zupy). Następnie dodaję cebulkę, jajko, bułkę tartą (najlepiej domowej roboty, wówczas wiesz co jesz), przyprawy, jak mam to zieleninkę i całość mieszam. Otręby dodaję w zależności od konsystencji. Gdy ta jest idealna formuję kulki, obtaczam je w bułce tartej, otrębach i sezamie i wykładam na rozgrzany tłuszcz. Smażenie trwa chwilę, zrumieniam z dwóch stron i gotowe!
Podaję różnie, z sosem pomidorowym, z kromką pełnoziarnistego chleba, z sałatką – przy czym kotlet solo jest wyborny :)
Fajne są również na zimno.

Na zdrowie!